W ogniu historii — życie w grupie rekonstrukcji historycznej okiem Biorna
![]() |
Bycie członkiem grupy rekonstrukcji historycznej to coś więcej niż hobby. To styl życia, pasja i niekończąca się przygoda. To życie między światami – jednym, w którym codziennie chodzimy do pracy czy szkoły, i drugim, w którym zakładamy kolczugi, tuniki lub stroje z epoki i przenosimy się w czasie. |
| Każdy wyjazd na rekonstrukcję to mała podróż do przeszłości. Obóz pod lasem, namioty stylizowane na średniowieczne, dźwięk młotka w kuźni i zapach dymu unoszący się znad ogniska – to wszystko buduje klimat, którego nie da się porównać z niczym innym. |
![]() |
![]() |
Uczymy się dawnych rzemiosł: garncarstwa, tkactwa, kowalstwa, kaletnictwa. |
| W ciągu dnia toczymy "bitwy i turnieje" – zorganizowane potyczki z innymi grupami, pełne emocji, śmiechu i zdrowej rywalizacji. Wieczorem siadamy razem przy ognisku. Ktoś gra na lutni, ktoś inny opowiada, jak ostatnio zgubił miecz w krzakach podczas manewrów. Śmiech niesie się nad polaną, a iskry z ognia lecą do nieba jak gwiazdy. |
![]() |
![]() |
To wtedy rodzą się najtrwalsze przyjaźnie – nie w świetle ekranów, lecz przy blasku płomieni. Nie jesteśmy aktorami, choć często występujemy przed publicznością. |
|
Jesteśmy pasjonatami – ludźmi, którzy kochają historię i chcą ją poczuć na własnej skórze. Dla nas rekonstrukcja to nie tylko odgrywanie przeszłości, ale życie nią. I choć rano po wyjeździe trzeba wrócić do codzienności, to w duszy wciąż brzmi rżenie koni, stuk mieczy i trzask płonących szczap.
|
|





